Tak sobie czytam i czytam i w większości stwierdzam, że ludzie wypisują jakieś pierdoły na tym forum i to chyba tylko dla tego, że nie stać ich na taką markę jaką jest Volvo.
Silnik 2.0D/136 KM
- moim skromnym zdaniem to najlepszy wybór do V50. Mocny, dynamiczny, mało pali, praktycznie bezobsługowy i bezawaryjny. D5/180 KM i 400 Nm jest ciut za ciężki i auto robi się za bardzo podsterowne. 1.6D/109 KM po prostu nie jedzie.
- miejsca fakt nie jest dużo, ale fotele są absolutnie THE BEST. Po 1500 km nie bolą plecy i dupa jak w przypadku chociażby Octavii I
- wielowahaczówka z Focus'a na dzień dzisiejszy jest najlepszym rozwiązaniem w klasie kompakt
- cenowo nawet nowe V50 jest całkiem przystępne, bo na dzień dzisieszy przy upustach z 2008 roku za 90 000 PLN'ów można wyjechać wersją Momentum na biksenonach
- drogi serwis - kolejna pierdoła :twisted: przegląd po 20 000 km kosztuje ok 1100 zł (wszystkie filtry, oleje i robocizna)
- jakość materiałów w środku bije i Skodę i Passata na głowę
Sorki Panowie, ale przeczytałem cały wątek i szlag mnie trafia jak ludzie piszą o samochodzie, którym jak widać nigdy nie jeździli, że się psuje, że silniki to lipa i jakiś taki wogóle badziewny (szczególnie w środku).
Pracuję Volvo i naprawdę są to konkretne fury, moim zdaniem nieporównywalne ze Skodą, Toyotą, VW, Oplem i innymi markami nie należącymi do tzw. klasy premium.
kmink jak chcesz więcej szczegółów to zapraszam [email protected]
Silnik 2.0D/136 KM
- moim skromnym zdaniem to najlepszy wybór do V50. Mocny, dynamiczny, mało pali, praktycznie bezobsługowy i bezawaryjny. D5/180 KM i 400 Nm jest ciut za ciężki i auto robi się za bardzo podsterowne. 1.6D/109 KM po prostu nie jedzie.
- miejsca fakt nie jest dużo, ale fotele są absolutnie THE BEST. Po 1500 km nie bolą plecy i dupa jak w przypadku chociażby Octavii I
- wielowahaczówka z Focus'a na dzień dzisiejszy jest najlepszym rozwiązaniem w klasie kompakt
- cenowo nawet nowe V50 jest całkiem przystępne, bo na dzień dzisieszy przy upustach z 2008 roku za 90 000 PLN'ów można wyjechać wersją Momentum na biksenonach
- drogi serwis - kolejna pierdoła :twisted: przegląd po 20 000 km kosztuje ok 1100 zł (wszystkie filtry, oleje i robocizna)
- jakość materiałów w środku bije i Skodę i Passata na głowę
Sorki Panowie, ale przeczytałem cały wątek i szlag mnie trafia jak ludzie piszą o samochodzie, którym jak widać nigdy nie jeździli, że się psuje, że silniki to lipa i jakiś taki wogóle badziewny (szczególnie w środku).
Pracuję Volvo i naprawdę są to konkretne fury, moim zdaniem nieporównywalne ze Skodą, Toyotą, VW, Oplem i innymi markami nie należącymi do tzw. klasy premium.
kmink jak chcesz więcej szczegółów to zapraszam [email protected]
Komentarz